wtorek, 16 czerwca 2020

#Dialogi #dziadka z #wnuczką c.d. ...



Lubię te dni świąteczne, bo...
Mogę dłużej poobserwować Niunię.

Tym razem dialog z Babcią...
- Babciu! Daj mi "tę" jeżdżącą szczotkę do sprzątania!
- Po co Ci ona?
- Będę sprzątać.
- Co będziesz robić?
Stanowczo:
- Będę sprzątać!
Cóż Babcia mogła uczynić? poszła po "szczotkę"!
Szkrab dziarsko zaczął "odkurzać", śpiewając półgłosem:
- Niunia, choć jest mała,
radzi sobie sama,
bo każdy radzić
musi sobie sam...
- Niunia, choć jest mała,
radzi sobie sama,
bo każdy radzić
musi sobie sam...

Po dwóch minutach "intensywnej" pracy:
- Babciu! Proszę, przyjdź tu do mnie!
Gdy Babcia podeszła:
- Masz tu szczotkę,
- Sprzątaj dalej, bo...
- Każdy radzić musi sobie sam!
- Ty, Babciu, też! Możesz sobie zaśpiewać, pozwalam Ci:
- Babcia! (dwie sekundy "zawieszonego głosu")
I ...
- Radzi sobie sama,
bo każdy radzić
musi sobie sam...
- Mamusiu, czy mogę prosić o ciasteczko?

- "Widzicie", jak można sobie radzić? "Widzicie"???!!! 😂😉♥️
/normy językowe celowo naruszone/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz