poniedziałek, 28 czerwca 2021

Rośnie Kobietka. Z serii "Dialogi dziadka z Wnuczką"..

 


Przewidując zagrożenie gradem,
schowałem begonie pod dach altanki.
Dla jednego wazonu brakło miejsca na podłodze.
Postawiłem go na stole, na którym...
Czyni swe prace wszelakie moja Niunia.
Wnuczka była zachwycona:
- Dziadziusiu! Nie zabieraj ich stąd!
- Czy wiesz, jak miło mi się pracuje w ich towarzystwie?
Co może biedny dziadek, tylko jedno...
- Zostawić wazon z begoniami na stole i...
- Znaleźć nowe kwiaty na stare miejsce. 😆🥰🙃
Rośnie Kobietka😍

niedziela, 20 czerwca 2021

#Morał, motto, rada? Z serii: "Dialogi dziadka z Wnuczką"..

Morał, motto, rada?



- Dziadziusiu! Nauczę cię mojego ulubionego morału:
- Zanim odrzucisz moją propozycję, pomyśl pozytywnie swoją główką.
- To chyba bardziej motto lub rada.
- Motto, nie motto; rada, nie rada. Bajkę doń ułożę i będzie morał.
- Chodzi o to, byś zagrał ze mną w "kółko i krzyżyk".
- Pamiętaj myśl pozytywnie!
Jak tu odmówić, jak - przecież - muszę myśleć pozytywnie!
- Tylko pamiętaj - minimum piętnaście partii!
Skończyło się prawie na trzydziestu, ale...
- W tym trzy "wygrałem" i dwie zremisowałem 😂😅😀

poniedziałek, 14 czerwca 2021

Zuzulandia... Z serii: "Dialogi dziadka z Wnuczką"...

 


Niunia już szybko "dorasta". Chyba zbliża się chwila, gdy kończyć trzeba będzie notatki z naszych konwersacji, gdyż...
- Ech!
Póki co...
"Słów" kilka wyobraźnią dziecka - jeszcze - granych...
"Przy" kosmicznym konkursie obiecanych...
- Dziadziusiu!
- Czy wiesz, że w Układzie Słonecznym jest jeszcze jedna planeta, taka niewidoczna dla ludzi?
- ????????
Troszkę mnie "zatkało".
- Naprawdę?
- Tak. Nazywa się Zuzulandia.
- Opowiesz mi coś o niej?
- Z przyjemnością posłucham.
- Na niej w ogóle (czyli wcale) nie ma myśliwych.
- Nie ma w ogóle?
- Nie.
- O, masz! Dlaczego?
Podejrzewam jakiś "zielony" sprzeciw, a tu...
- Bo tam nie ma warunków do życia dla ludzi...
- Są tylko dla zwierząt i ptaków - i to dla specjalnych zwierząt.
- Dla specjalnych psów i ptaków.
- Potem o nich opowiem.
- Na Zuzulandii jest wielki krater, w kształcie ciastka, który wyrzuca misie-lubisie.
- Misie-lubisie?
- Tak. Misie-lubisie. Jest ich bardzo dużo. Wystarcza dla wszystkich. Zwierzaki wylegują się na trawie i zajadają się nimi.
- O, to jest trawa?
- Jest.
- A woda?
- Woda też jest...
- Zuzulandia ma źródło życia, czyli wodę.
- Zgadnij, co jest jeszcze źródłem życia?
- ???
- Tlen!
- A jest on na Zuzulandii?
- Jest.
- To człowiek mógłby - jednak - tam mieszkać.
Rekapituluję.
- Nie! Nie mógłby! Stanowiłby zagrożenie dla zwierząt!
A jednak! Chyba się nie mylę.
Niunia podkręca temat, czując "niebezpieczeństwo"...
- Tam czasami spadają meteoryty. Zwierzaki chowają się wtedy do maleńkich grot, a człowiek by się tam nie zmieścił.
- Dziadzia! Zgadnij, jaka zuzuleńska rasa nie wymarła, jak spadł tam wielki meteoryt?
- Nie mam pojęcia.
- Magiczne Haski! Potrafiły się ochronić przed trującym gazem i wysoką temperaturą. Dlatego teraz mogą latać na inne planety, na których nie można mieszkać.
- Co one czynią, że tak mogą żyć w trudnych warunkach?
- Bo stosują kamuflaż. Niewidzialny kamuflaż. Stają się niewidzialne i wtedy mogą oddychać w niewidzialnych warunkach.
- Ach! Będę niedyskretna i zdradzę ci jedną tajemnicę...
- Na zuzuleńskiej planecie wciąż żyją dinozaury!
- Naprawdę?!
- Kiedyś tam były też pegazy, ale one wszystkie wyginęły. Zniszczył je ten duży meteoryt.
- Wyginęło bardzo dużo zuzuleńskich ras, bo one nie miały kamuflaży - trochę dalmatyńczyków, troszkę kundelków, border-ów collie, owczarków niemieckich, owczarków szwajcarskich, spanieli, labradorów i buldogów.
- Wszystko przez te meteoryty!
- Wczoraj wylądował tam "wilk w szaliku". Zbierze dla mnie dane, to gdy wróci, więcej ci opowiem...
- I... Poszła sobie. Tyle ją widziałem.
Teraz Babcia radości trochę dostanie...
Słychać je w ogrodzie...
Na marginesie:
- Ta znajomość psich ras! Coś mi to żywym pieskiem "pachnie"...
/normy językowe - tradycyjnie - celowo naruszone/

czwartek, 3 czerwca 2021

Dzień Dziecka... Z serii... "Dialogi dziadka z wnuczką."

 


Z serii...
"Dialogi dziadka z wnuczką."
- Dziadziusiu!
- Dziś Dzień Dziecka, ale ty już nie jesteś dzieckiem.
- Nie jestem, ale kiedyś też byłem.
- Wiem, ale teraz nie masz już dziadków i rodziców.
- Fakt. Trafna ocena.
Niunia obraca się na pięcie i pyta babcię:
- Babciu! Zrobimy lukier i słodką śmietankę?
Po pozytywnej decyzji babci...
- Przygotuję słodkiego "gofra".
Smyk, myk, rączki w ruch i...
Jest fajny deserek /fotografia poniżej/.
Jeszcze cztery naklejki na brzeg talerzyka/dekoracja uzupełniająca 😆/ i...
- Dziadziusiu, to prezent ode mnie, dla ciebie, na Dzień Dziecka.
Babcia też drugiego dostała.
- No, proszę! Może i dziadek mieć Dzień Dziecka?
- Może? Jak myślicie?
Tylko proszę nie pisać mi tu o alzheimerze! 😡😂😉👋👋👋
- Jeśli coś musi, to mieć wnuczkę w wieku przedszkolnym🥰
/normy językowe - tradycyjnie - celowo naruszone/