czwartek, 8 lipca 2021

#Rocznica...


Tak sobie myślę, że...

Ta rocznica, w swym znaczeniu i...
Ocenie faktograficznej jest chyba...
Niezmienna, niezagrożona, nieprzetwarzalna, choć...
Jagiełło był - przecież - ze Wschodu, to...
Mógł być...
- No właśnie! Już mam wątpliwości, bo...
Dam sobie spokój. Jeszcze wywołam jakiegoś...
"Diabła z lasu" historii i...
- Co wtedy?
Dobrze, że jestem "maluczki", to...
- Nic - chyba - Bitwie pod Grunwaldem nie grozi. 🙂 😂
A miało być tylko o...
Znaczkach, które...
Kiedyś w trudzie i znoju, po...
Wielkich staraniach, w wielce szanownych Kielcach...
W sklepie filatelistycznym...
/- Tak, tak, były wtedy takowe. Nawet w Starachowicach był jeden, w kamienicy przy "kolejkach" (późniejszy sklep wędkarski "Okoń")/
- Zdobyłem!!! Wystałem! Kupiłem! Wszystkie trzy, serią zwane!
- Przecież chłopcem - wówczas - byłem, ale Tatę miałem dobrego, który moje hobby cenił i szanował. Marzenia me pomagał mi spełniać.
Dumny z nich byłem niezmiernie i klasera, z owymi w środku, nikomu nie pożyczałem.
- Oj! Nie pożyczałem!
- Oto one. W pełnej krasie zachowane...
- Nieskancerowane! 😁
PS. Jagiełło jednak uciekł z klasera. Chyba tak na wszelki wypadek. 🙂
- Poważnie! Gdzieś zaginął.
Tylko Matejko presji się nie boi. Tkwi dumnie na swoim miejscu.
😄



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz