czwartek, 14 kwietnia 2022

Instalacja Grobu Pańskiego... Lata sześćdziesiąte XX w.

 Czy ktoś jeszcze pamięta?


Z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy chciałem przypomnieć tym "młodszym" Przyjaciołom, a tym tylko Młodym zaprezentować, Grób Chrystusa z początku lat sześćdziesiątych XX w., utrwalony na fotografii, zachowanej w mych rodzinnych zbiorach. Symboliczna grota grobowa "budowana" była w prezbiterium drewnianego (pięknego, spalonego) kościoła parafii p.w. Wszystkich Świętych w Starachowicach, na tle tabernakulum, za którym umieszczano makietę Golgoty. Całość "konstrukcji" otoczona była drzewkami świeżych jodeł (tak, tak, drzewkami świeżych jodeł), palmami, paprotkami i kwiatami w doniczkach, które wierni dostarczali ze swych domów na czas Triduum Paschalnego. Pamiętacie ten czas, Wy! "Młodsi"?

🙂 Wszak w całym kraju, przecież, działo się podobnie! Ech! Ten duch Wielkich Świąt, świąt z zapachem wiosny, świąt z "duszą"...
Świąt pisanek, kraszanek, wyklejanek, malowanek, byczków, nalepianek, ażurków - radosnych symbolów życia "odrodzonego"...
Świąt - symbolu Zmartwychwstania...
Świąt życzeń radosnych, niegdyś w pocztówkach zawartych i... znajomym i przyjaciołom słanych, częstokroć własnoręcznie ślicznością talentu nadawcy czynionych...

Było pięknie - żywo, kwieciście, uroczo, z super "dostojnym" klimatem, choć wiosna była czasem dopiero tuż, tuż. Naturalne świece uzupełniały nastrój. Ilość nagromadzonych kwiatów też zachwycała. Grób (grota) była delikatnie podświetlona ukrytą żarówką. Mrowiło trochę po plecach. Był to najładniejsza instalacja w okolicy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz