czwartek, 26 września 2019

Grzyb do grzyba...


W lesie ucho do runa "przystawiłem"...
Mini dialog usłyszałem.

Pyta się prawdziwek prawdziwka.
- Dokąd idziesz?
- Na skup.
- I "lokatorów" z sobą zabierasz?
- Oczywiście!
- Dlaczego?!
- Toż to moja gwarancja!
- Gwarancja?! Na co?
- Że w kraju pozostanę.

/ grzybki norm językowych nie znają /

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz