Wczoraj szaleństwo w sieci, z okazji Dnia Babci, a dzisiaj "tyci-tyci", z okazji Dnia Dziadka...
- Gdzie to równouprawnienie?
- No, gdzie?!!!
A przecież:
DZIAD(¥)k...
Historycznie, chronologicznie: Ďid, dziad (patriarcha, głowa rodziny; pochodne - dziedzictwo, dziedzina, dziedzic, dziedziniec, dziadowizna jako spadek po dziadzie/dziś dziadku/, dziedzic/ten co dziedziczy po dziadzie czyli dziadku/) i nareszcie Dziadek, Dziadziuś, Dziadunio;
Romantycznie i dziko: Jak u Mickiewicza!
- Ech! Ten nasz język. Trzymajcie się, Dziadkowie!
A tak zwyczajnie?
Laurka z sercami i namalowaną partią szachów...
- Wygrywają czarne - oczywiście. Nawet od święta i "w laurce" nie może być inaczej!
Dzień Dziadka...
Żartem...
- A może?
- Pół żartem?
Tylko...
- Że co?
- Że jak?
- Że ja?
- Że dziadek?
- Że moje święto?
- Że życzenia?
- Że od Wnuczki?
- Że...
- Że Niemożliwe!
- Że tylko...
- Że Babcia!
- Że co?
- Że dziadziuś?
- Że kochany?
- Że ulubiony?
- Że prezent?
- Jak dziadziuś...
- Jak kochany, to...
- "Miśki"!
- Kochana Wnusiu!
- Idziemy po prezent od dziadka...
- Z okazji Dnia Dziadka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz