środa, 8 grudnia 2021

Szach i mat... Z serii: Dialogi dziadka z wnuczką...



Z serii...
"Dialogi dziadka z Wnuczką."
Dawno nas tu - obojga - nie było!
Pół roku prawie!
Czas szybko płynie.
- Oj, płynie! Przynajmniej dla mnie...
Siedzimy sobie "nad partyjką" szachów.
To nowa "atrakcja" w "ćwiczeniach" Niuni.
"Utrwalamy" nowy gambit...
- Taki na szybką "akcję" hetmana i (co oczywiste)...
- W miarę szybką klęskę dziadka, choć - póki co - zdarza mi się remisować...😉
- Ba, nawet raz wygrałem! A co!
Wszystkie figury, które tracę, przeznaczane są na różne smaczne dania, np.
- Roladę z białego hetmana, w otoczce z wieży, okruszoną pionami!
- Z gońca czarne (czyli figury Niuni) potrawkę z warzywami uczynią, a...
- Skoczek wpadnie do akwarium i w galarecie "sporządzony" zostanie...
- O!
Zamyśliłem się nad losem mych figur i nagle szept Ali mnie "obudził"...
- Szach i mat dziadziusiu. W osiemnastym "posunięciu"...
A jeszcze tak niedawno, bo dokładnie rok temu, tak uroczo bywało... https://feroza01.blogspot.com/.../charakterek-mojej...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz