środa, 24 marca 2021

Kółko i krzyżyk... Z serii: "Dialogi Dziadka z Wnuczką"... 😃

 


Z serii:
"Dialogi Dziadka z Wnuczką"... 😃

Wnuczka zdecydowanie krąży wokół "mego" krzesła.
- Dziadziusiu! Możesz mi poświęcić małą chwilkę?
Właśnie przed kilkoma minutami skończyliśmy "zawody" w scrabble.
- Przecież dopiero...
- Dziadziuuusiu...
- Już dobrze; słucham.
- Możemy zagrać w "kółko i krzyżyk"?
- Dobrze, ale ustalmy, z góry, że tylko sześć "partyjek"... 😁
- Super!
I tu jakoś tak głupio, zaczepnie, mi się rzekło:
- Zobaczysz, Kochanie, w szóstej, ostatniej, kolejce ja wygram...
- Dobrze, zgadzam się...
Zdziwiony pytam...
- Nie będzie Ci smutno? Nie będziesz się gniewać?
- Nie. Zobaczysz!
Zaczynamy. Pięć pierwszych partii - to w pionie, to w poziomie, to znów po przekątnej - "sprawnie" Niunia wygrywa i gwałtownie komentarz "rzuca":
- Wygrałam pięć razy. Z szóstej partii rezygnuję. Miło mi było...
Odwraca się na pięcie i odchodzi...
- W siną dal - odchodzi.

- No i co staruszku? Zmądrzałeś? Na przyszłość zbyt wcześnie się nie wychylaj! 😡😂🤣😂👋👋👋

/Normy językowe celowo naruszone :) /

Komentarze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz