Szesnasta trzydzieści (02.09.2020). Tuż po pracy!
Nie wytrzymałem. Miast obiadu...
Dwadzieścia parę minut spędzone na brzegu lasu! Przy drodze.
Mam nadzieję, że to...
Forpoczta...
Sprawdzę w sobotę...
Byle do jutra...
Fakt; będzie "tłoczno"...
Od "grzybiarzy", ale...
Co tam!
Las jest las i...
Już! Będzie super! Jutro "schowam" je do koszyka!
Chyba, że ktoś mnie uprzedzi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz